Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Klubowe mistrzostwa świata od 2009 roku wróciły na stałe do kalendarza światowych imprez siatkarskich. Na początku odbywały się one w Katarze, a ostatnio przeniesione zostały do Brazylii. W turnieju występują najlepsze zespoły ze wszystkich kontynentów, a także gospodarze i dwie zaproszone do turnieju drużyny. I właśnie na takie zaproszenie liczy Asseco Resovia, który w europejskiej Lidze Mistrzów zajęła drugie miejsce, przegrywając finał z Zenitem Kazań. I właśnie Rosjanie z pewnością pojadą do Brazylii. Oprócz nich zagrają tam także gospodarze (Sada Cruzeiro) oraz najlepsze ekipy z Azji, Afryki, strefy NORCECA i Ameryki Południowej.
Polskie zespoły (Skra
Bełchatów i Jastrzębski Węgiel) grały w turnieju w momencie, gdy odbywał się on w Katarze, gdy przeniósł się do Brazylii, Polacy nie walczyli już o tytuły. Spore apetyty na wyjazd do Brazylii ma teraz Asseco Resovia, dlatego też zgłosiła swój akces do światowej federacji (FIVB). Starania mistrzów Polski poparły Polski Związek Piłki Siatkowej i Europejska Konfederacja Siatkówki (CEV). -
Prezydent CEV wystosował bardzo przychylne pismo do FIVB w naszej sprawie. Po to budujemy zespół, by walczyć o najwyższe cele, a turniej o klubowe mistrzostwo świata do takich należy. Chcemy tam zagrać, ale na razie czekamy na decyzję światowej federacji, bo nie wiadomo jeszcze, kiedy nastąpi przyznanie "dzikich kart" - mówi Bartosz Górski, wiceprezes Asseco Resovii, który nie ukrywa, że liczy na przychylną decyzję centrali.
Klubowe mistrzostwa świata w tym roku odbędą się tuż po mistrzostwach Europy, od 27 października do 1 listopada. A to oznaczałoby dla rzeszowian późniejszy start PlusLigi.