Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Tym razem trener
Asseco Resovii Andrzej Kowal dał odpocząć kilku zawodnikom. W niedzielnym, drugim sparingu z VfB Friedrichshafen nie zagrali libero Krzysztof Ignaczak, środkowy
Piotr Nowakowski, atakujący Jochen Schops oraz przyjmujący Marko Ivović. W wyjściowym składzie rzeszowskiej drużyny pojawił się natomiast powracający po ciężkiej kontuzji kolana Olieg Achrem.
Wicemistrzowie Polski, po tym jak dzień wcześniej przegrali z niemiecką drużyną 1:3, w niedzielę zrewanżowali się rywalom. Mecz zakończył się zwycięstwem Asseco Resovii 3:1. - Wynik tych sparingów nie był ważny. Dla nas liczyło się to, by po długiej przerwie zagrać z mocnym rywalem - przyznał po meczu trener rzeszowskiej drużyny, która już w środę rozpocznie walkę o mistrzostwo Polski. Rywalem będzie
Lotos Trefl Gdańsk. - Wygraliśmy rundę zasadniczą i mamy handicap własnej hali. Faworytem jednak nie będziemy. Lotos potrafił wygrać w Bełchatowie, dlatego szanse obu drużyn oceniam 50 na 50 - dodał trener Kowal.
Pierwszy mecz finału PlusLigi rozpocznie się 15 kwietnia o godz. 20 w hali Podpromie. Mecz nr 2 rozegrany zostanie w Gdańsku 24 kwietnia. Cztery dni później trzecie starcie w hali Podpromie. Rywalizacja toczyć się będzie do trzech zwycięstw.
| ASSECO RESOVIA | 3 |
| VFB FRIEDRICHSHAFEN | 1 |
Sety: 25:21, 19:25, 25:20, 25:23
Asseco Resovia: Tichacek, Achrem, Holmes, Konarski, Lotman, Dryja, Żurek (libero) oraz Buszek, Perłowski
VfB: Toniutti, Van Garderen, Guenther, Finger, Reichert, Gauna, Grebennikow (libero) oraz Gontariu, Zimmermann, Wasilewski