Wszystko o Asseco Resovii w specjalnym serwisie na RZESZOW.SPORT.PL
Młodzi zawodnicy
Asseco Resovii są na drugiej pozycji w tabeli, lecz z kolejki na kolejkę czują na plecach oddech rywali. Szczególnie, że tydzień temu w starciu z SMS-em Spała nie ugrali nawet punktu. Tym samym przed spotkaniem w Gdańsku tamtejszy Trefl tracił do rzeszowian zaledwie trzy punkty, ale miał jeden mecz rozegrany mniej.
Porażka rzeszowian w pierwszym secie do 21 nie podcięła im skrzydeł. W kolejnych dwóch partiach poprawili skuteczność w ataku i zdecydowanie lepiej zaczął się prezentować rzeszowski blok. Tym elementem w trzeciej partii udało się zdobyć aż pięć punktów.
Gdy do zwycięstwa brakowało już tylko jednego seta, przyjezdni wyraźnie pogubili się we własnej grze i dali pograć gospodarzom. Trefl zdominował rzeszowian w ataku, zdobywając w tym elemencie aż 13 punktów przy zaledwie pięciu Resovii. Całe szczęście dla podopiecznych trenera Jacka Podpory gdańszczanie równie często co punkty w ataku popełniali też błędy własne, przez co podarowali siatkarzom z Podkarpacia aż 12 oczek.
Po kompletnie nieudanej czwartej partii rzeszowianie stanęli na wysokości zadania. Gra z obu stron była bardzo wyrównana, ale siatkarze Resovii popełnili w tie-breaku zaledwie jeden błąd i dzięki konsekwentnej, a co najważniejsze, skutecznej grze wygrali piątego seta do 11.
| Trefl Gdańsk | 2 |
| Asseco Resovia | 3 |
Sety: 25:21, 19:25, 15:25, 25:18, 11:15
Trefl Gdańsk: Behrendt, Tomczak, Pietruczuk, Zemlik, Osiam, O'Beye, Czunkiewicz (L) oraz Dobiszewski, Sulima, Lewandowski, Kluth.
Asseco Resovia: Depowski, Szalacha, Filip, Kozub, Mordyl, Kania, Masłowski (L) oraz Jakubek, Gąsior, Wiczkowski.