Chcesz wiedzieć wszystko o sporcie na Podkarpaciu? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Dla Dawida Kosteckiego ubiegłoroczna listopadowa walka w Arenie
Kraków z Andrzejem Sołdrą była powrotem na ring po 2,5-letniej przerwie spowodowanej pobytem w więzieniu. Pięściarz z Rzeszowa starcie z Sołdrą przegrał. Co więcej, w badaniu moczu, które przeprowadzono po gali w
Krakowie, wykryto u Kosteckiego m.in. stanozolol i metyloheksanaminę. Normy zostały przekroczone bardzo wyraźnie.
Rzeszowianin miał prawo do analizy próbki B, ale tego nie zrobił. - Dawid Kostecki nie zażądał, zgodnie z przysługującym mu do tego prawem, analizy próbki B, nie próbował również wyjaśnić zaistniałej sytuacji - powiedział dla PAP Krzysztof Kraśnicki, przewodniczący czteroosobowej komisji i jednocześnie szef Polish Professional Boxing Department (PPBD).
W związku z tym komisja dyscyplinarno-odwoławcza Polskiego Wydziału Boksu Zawodowego zawiesiła Kosteckiego na dwa lata. Kara trwa od 11
marca 2015 r. do 10
marca 2017 r.
Przypomnijmy, że 10 kwietnia w Rzeszowie miała odbyć się gala bokserska z udziałem Kosteckiego. W związku z aferą dopingową u pięściarza galę odwołano. Rozczarowany postawą Kosteckiego był jego promotor Andrzej Wasilewski, który wiązał z nim duże nadzieje, mimo kryminalnej przeszłości boksera. - W czasie jego dwukrotnych pobytów w więzieniu płaciliśmy mu pieniądze, bo żal nam było jego żony i dzieci. Przez 4,5 roku płaciliśmy mu spore pieniądze. To była "dyrektorska pensja" - mówił wtedy Wasilewski.
Pochodzący z Rzeszowa Dawid Kostecki ma 34 lata. Stoczył 41 walk jako zawodowy bokser. Dwie przegrał. Kostecki był dwukrotnie karany. Zanim został zawodowym bokserem, spędził rok w więzieniu za pobicie. Kilka lat temu trafił do więzienia za założenie i współkierowanie grupą przestępczą czerpiącą korzyści z nierządu. Wyszedł z więzienia w
sierpniu 2014 r. po 2,5-letniej odsiadce.
Dawid Kostecki, pięściarz z problemami z prawem [FOTO]