Polski jedynak walczy o stałe miejsce w Red Bullu. Blisko sukcesu
Polski jedynak walczy o stałe miejsce w Red Bullu. Blisko sukcesu
REKLAMA
ml
Jedyny Polak skaczący zawodowo z klifu z ponad 27 metrów jest blisko stałego miejsca w prestiżowym cyklu Red Bull Cliff Diving. Po pierwszym dniu kwalifikacji w Australii Kris Kolanus zajmuje siódme miejsce, ale do pozycji dającej awans traci tylko 10 punktów.
- Z jednej strony to dużo, z drugiej niewiele - mówi rzeszów.sport.pl pochodzący z Częstochowy Kolanus, który przez ponad dwa tygodnie przygotowywał się do imprezy w Australii na rzeszowskiej pływalni. Tylko tutaj miał odpowiednie warunki. Po pierwszym dniu australijskich zawodów nasz skoczek ma na koncie prawie 389 punktów po czterech skokach. Kolejne cztery przed nim, w sobotę. Wtedy wszystko się rozstrzygnie. - W pierwszym konkursie wszystko wyszło poprawnie, ale bez fajerwerków. Przy każdym ze skoków miałem pełną kontrolę, a to dobry znak - opowiada.
Każdy ze skoków oceniany jest przez sędziów, później wynik mnożony jest przez współczynnik trudności. Za jeden skok można dostać sporo ponad 100 punktów, jeśli oczywiście wszystko wyjdzie, a skok należy do grupy najtrudniejszych. Takie w czwartek wykonywali dwaj faworyci imprezy Czech Michal Navratil i Ukrainiec Anatoliy Shabotenko i obaj z wyraźną przewagą prowadzą w zawodach. A stałe miejsce w cyklu Red Bull Cliff Diving wywalczy najlepsza piątka, spośród startującej trzynastki. - Jeszcze wszystko może się zmienić, bywa czasami, że ktoś zepsuje swój skok. Anatoliy i Michal powinni jednak utrzymać się w piątce - prognozuje Kolanus. I nie będzie to żadne zaskoczenie. W poprzednim roku obaj zajęli szóste i siódme miejsce w klasyfikacji generalnej Red Bull Cliff Diving. Stałe miejsce w cyklu utrzymała natomiast pierwsza piątka.
W sobotę w druga część kwalifikacji, decydująca. - Nie zamierzam nic zmieniać, za mało jest na to czasu i wolę nie ryzykować. Postaram się zrobić jak najlepiej to, co prezentowałem wcześniej, dostać za te skoki jeszcze lepsze oceny - zapowiada Kris Kolanus w rozmowie z rzeszów.sport.pl i dodaje: - Czuję się dobrze, jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. Wiadomo, stres jest, bo to ekstremalne zawody i wszystko może się zdarzyć.
Co to jest Red Bull Cliff Diving?
To ekstremalne zawody w skokach do wody. Czternastu skoczków skacze z 27 metrów do wody. Zazwyczaj z klifów czy też starych budowli, w różnych zakątkach świata. Każdy ze skoczków wykonuje cztery skoki, kilka akrobacji, a wszystko oceniają sędziowie.
Gdy skoczkowi uderzają w wodę, lecą z prędkością około 100 km na godzinę. To zawody dla najlepszych na świecie.
W cyklu imprez stałe miejsce ma najlepsza piątka z poprzedniego sezonu, a także pięciu zawodników z kwalifikacji w Australii. Do tego organizatorzy na każdą z imprez zapraszają czterech skoczków z tzw. dziką kartą.